Sagres. Kraniec Europy, początek nieznanego. Ponad czterdziestmetrowe pionowe klify wychodzące długimi półwyspami w ocean. Bezpieczne zatoki, piaszczyste plaże. Widoki dla jakich wchodzi się na szczyty. Senna turystyczna miejscowość po sezonie. Miejsce w którym książę Henryk Żeglarz stworzył podstawy wielkich odkryć. Zdobyte przez Francisa Drakea. Zburzone przez falę tsunami. Dwie fortece. Latarnia na budynku opuszczonego klasztoru. Trzymetrowe pływy. Głęboki i szeroki slip. Doskonałe miejsce do przykręcenia kila i wodowania Setek. Osłonięty, prawie naturalny port.
Jachty na kotwicach. Still Crazy między Atomem a Nerwusem.
Giga Lecha Stocha, pierwsza przy Przylądku Świętego Wincentego, druga w Sagres.
Atom Piotra Czarnieckiego, drugi przy Przylądku Świętego Wincentego, pierwszy w Sagres.
Dzielnie i szybko żeglował Nerwus Kacpra i Zbigniewa Kaniów.
Robert Puchacz na Atinnie rzuca kotwicę obok Aussie.
Przepłynięcie z Cascais do Sagres było okazją do prób ustawiania samosterów. Przy większości typów samosterów trzeba ograniczyć wychylenia rumpla. Inaczej, zwłaszcza na pełnych wiatrach, łódka będzie szalała wykonując głębokie skręty na jedną a następnie drugą burtę. Dodatkowo może zajść konieczność ograniczenia gwałtowności ruchów steru (zbyt czuły układ) za pomocą gumowych linek. Naciąg linek i ograniczenie wychylenia steru trzeba przeprowadzić podczas żeglowania i regulować dostosowując do warunków.
Skwarek. Liny biała i niebieska ograniczają wychylenie steru. Żółte gumowe liny zmniejszają gwałtowność reakcji.