Daria Pawełek poprosiła o napisanie czasami żeglarskiego komentarza - SpA - sprawy bieżące - Janusz Maderski JACHTY - BUDOWA, KONSTRUKCJE

Przejdź do treści

Menu główne:

Daria Pawełek poprosiła o napisanie czasami żeglarskiego komentarza

Opublikowany przez w - ·

Trasa
Start mógłby być z Anglii  lub z północnej Francji . Rekord byłby uznany. Tam trzeba tylko poczekać na kilka dni sprzyjających wiatrów by przeskoczyć Biskaje. Takie trafią się na pewno. To byłoby jednak zbyt proste. Arek kocha przeszkody. Płynie z Polski do Polski. Przejście przez Bałtyk, Sund, Kattegat, Skagerrak, Morze Północne i Kanał La Manche to potężna dodatkowa trudność. Skomplikowana trasa, duży ruch statków, mnogość przeszkód nawigacyjnych, silne prądy, zmienne wiatry, zimno, mgły. Nie ma miejsca na dłuższy sen. Trzeba obserwować statki i trasę. Start we wrześniu to jeszcze jedna przeszkoda. Taka która może spowodować konieczność przerwania rejsu. Do Skagerraku powinno być dobrze. Wiatry zaraz będą sprzyjały. Potem będzie Morze Północne. W tym roku atlantyckie niże obudziły się wcześnie. Wędrują na wschód przynosząc silne sztormowe wiatry. Gdy na Morzu Północnym dmuchają z południowego zachodu nie da się żeglować w kierunku La Manche. Miejsca na dryfowanie w sztormie nie starczy na długo. Może być konieczne wcześniejsze podjęcie decyzji o schronieniu w porcie. Żeby przejść za Kanał trzeba twardo żeglować i mieć szczęście. Wiatry muszą przepuścić żeglarza. A gdy się powiedzie nagrodą będą Biskaje z wiatrem jaki akurat przyjdzie.
Nalejcie rumu do kubka. Za Arka żeglarskie szczęście.
J.M.


Brak komentarzy

Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego