Na masztach kilku aktualnie budowanych Setek zamiast okuć przewidzianych w dokumentacji zamontowano dobrze na śródlądziu znane typowe okucie do którego mocujemy sztag i wanty. Ten typ okucia od wielu lat spisuje się dobrze na łódkach żeglujących na jeziorach. Warunki takiego żeglowania są łagodniejsze niż na morzu. Takielunek poddawany jest mniejszym obciążeniom. Zdecydowanie odradzam użycie tego okucia jeżeli jacht ma płynąć na morze lub ocean. Oderwanie sztagu od masztu na środku oceanu nie jest tym czego chcielibyśmy doświadczyć.
Sztag, lub dwa sztagi mocowane są do relatywnie długich płaskowników połączonych krótkim spawem z blachą przynitowaną do masztu. Kształt płaskowników i ten spaw są słabym miejscem. Spaw jest zbyt krótki. Połączenie sztagu z masztem jest zbyt słabe.
Co mają zrobić ci którzy już takie okucie zamontowali? Naprawa jest bardzo prosta. Śrubę przechodzącą przez maszt trzeba zamienić na dłuższą M10. Pod mocowania want należy założyć płaskowniki do mocowania sztagu lub sztagów takie jakie są pokazane w dokumentacji. Tu na rysunku zostały zaznaczone kolorem czerwonym. I to koniec. Okucie jest gotowe i mocne. Nie trzeba zakładać drugiej śruby przechodzącej przez maszt jak w oryginalnym rysunku. Nity łączące blachę z masztem zastąpią ją i przeniosą część obciążeń.