Marcin Klimczak ma dobry wiatr i coraz skuteczniej go wykorzystuje. Dmucha 4 Beauforta i podobnie ma być dopóki sięgają prognozy. Spokojny pasat, niewysoka fala. Od dwóch dni Lilu zbliża się do Karaibów w tempie powyżej 60 mil na dobę. Zostało ich jeszcze 1170. Już od pierwszego etapu przyzwyczailiśmy się, że tracking nie zawsze działa. Brakowało wielu sygnałów. Teraz żółty lokalizator Lilu nadaje już tylko co czwartą pozycję. Szwankuje nadajnik czy może po prawie trzech miesiącach wyczerpana jest jego bateria? Pogoda sprzyja, żadnych zagrożeń ze strony natury nie widać. Pędź Marcin do mety!
Pogoda;