Czterej zawodnicy i cztery Setki są już razem, przy jednej kei. Stanęli na starcie po przygotowaniach i pracy w niełatwym czasie. Pokonali wszystkie trudności. Zbudowali i przygotowali swoje łódki. Pokonali pierwszy, może najtrudniejszy etap. Wielkie gratulacje.
Teraz ostatnie przygotowania. Atmosfera doskonała. Jutro przeskok 20 mil do Sagres. W Sagres kotwica i rano 11 listopada start.
Przyjemnego żeglowania i niech Was orki nie zauważą!
Stovka Ludka Chovanca i Shaka Jakuba Dąbrowskiego
Alczento Juranda Goszczyńskiego I Dream Catcher Adama Radeckiego