Druga doba - SpA - sprawy bieżące - Janusz Maderski JACHTY - BUDOWA, KONSTRUKCJE

Przejdź do treści

Menu główne:

Druga doba

Opublikowany przez w - ·

Na północnym Atlantyku rozbudowuje się potężny niż. Za trzy dni cisze na jego obrzeżach sięgną poniżej Wysp Kanaryjskich. Żeglarze ścigają się ze sobą, z czasem i z niżem. Jeszcze pracuje Wyż Azorski. Jeszcze wiatry sprzyjają. Przydałyby się trochę silniejsze. Wczoraj wiało dwa do trzech. Pomimo słabych warunków Jurand Goszczyński przepłynął sto pięć mil w ciągu doby. Podczas zwrotu bom mocno uderzył Ludka Chowanca w prawą rękę. Ludek obsługuje łódkę jedną ręką. Teraz musi żeglować spokojniej. Trzeba czasami odpuścić, nie postawić genakera gdy ma to być na krótko. Potłuczona ręka musi wydobrzeć. Stovka jest pięćdziesiąt mil za Alczento. Dzisiaj jest lepiej. Dmucha trzy do czterech. Ciepło. Delfiny pływają wokół jachtów. Fale niewysokie, łagodne. Znowu można jechać. Według prognoz przyjście niżu jest pewne. Co kilka godzin zmieniają się przewidywania jak daleko sięgną obszary flauty. Tu pewne jest tylko, że warto być jak najniżej gdy przyjdą.


Czas na nową mapę




Brak komentarzy

Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego