- - SpA - sprawy bieżące - Janusz Maderski JACHTY - BUDOWA, KONSTRUKCJE

Przejdź do treści

Menu główne:

Szósty zawodnik na liście startowej SpA 2025

Opublikowany przez w - ·
Witamy szóstego zawodnika na liście startowej Setką przez Atlantyk 2025 (SAC 2025). Jest nim Rafał Ciesielski\tstartujacy na Setce "Hopsanka". "Hopsanka" to dawniej "Giga", zwycięska łódka Lecha Stocha ze SpA 2016. O przygotowaniu jachtu, żeglarzu i pierwszych pływaniach możecie poczytać na blogu https://hopsanka.blogspot.com/  .
Powodzenia!


Oliver Pischke startuje na "Quarku"

Opublikowany przez w - ·
Witamy nowego zawodnika na liście startowej. Do regat Setką przez Atlantyk 2025 (Setka Atlantic Challenge 2025) zgłosił się doświadczony żeglarz Oliver Pischke na Setce "Quark". To ten sam historyczny "Quark" zbudowany przez Tomasza Turskiego. Łódka na której Arek Pawełek startował w SpA 2016. Dobrych wiatrów Oliver!
Poniżej aktualna lista startowa wraz z blogami zawodników.
Grzegorz Brodecki  "4 Wife"    http://rejs.domidrewno.pl/
Jakub Waszkie        "Egzotiq"\thttps://setkaqubi.blogspot.com/
Miłosz Jachacy\t"Infinity"\thttps://setkainfinity.blogspot.com/
Ian Carter\t                 "Nuts"\thttps://buildingsetkanuts.blogspot.com/
Oliver Pischke          "Quark"    www.sac2025.de


Pomoc sponsorów w SpA 2025 (SAC 2025)

Opublikowany przez w - ·

Maksymalna całkowita wartość wsparcia jakie można przyjąć od sponsorów wynosi  25 tysięcy PLN (5500 Euro). O pomocy sponsorów należy informować bieżąco na blogu.


Setka A z liftkilem

Opublikowany przez w - ·

Dokumentacja Setki A została poszerzona o wersję z podnoszonym kilem. Projekt wykonano tak by własności morskie wersji z liftkilem były maksymalnie zbliżone do wersji z kilem stałym. Zaprojektowano kil z blachy stalowej. Skrzynkę kilową z laminatu. Bulb ten sam co w wersji ze stałym kilem. Uzyskano połozenie SC łodzi niemal identyczne jak w wersji z kilem stałym i taką samą stateczność. Zastosowane rozwiązanie ma mocną konstrukcję by mogło służyć żeglowaniu po otwartym morzu. Skrzynię kilową zaprojektowano tak by łatwo można przebudować wersję balastową na wersję z liftkilem. Zanurzenie z podniesionym kilem wynosi 40 cm. Nadal wystarczy miejsca by spać na podłodze. Trzeba tylko nogi nieco wsunąć pod kokpit.



Dwa nowe punkty w regulaminie SpA

Opublikowany przez w - ·
Do regulaminu SpA zostały dodane dwa nowe punkty.
"Nie dopuszcza się stosowania akumulatorów litowych poza małymi, wewnętrznymi w urządzeniach np. w ręcznym GPS."
Ten punkt ma ograniczyć ryzyko pożaru. Zapalenie się akumulatora litowego mogłoby być równoznaczne z całkowitym zniszczeniem jachtu i śmiercią żeglarza. Jaki akumulator zabrać na regaty? Z nadmiarem wystarczy taki jakie stosuje się w traktorkach-kosiarkach. Kwasowy 12 V ok. 30 Ah. Taki akumulator waży około 8 kg i kosztuje ok. 200 zł. Wydając dwa razy tyle możecie kupić AGM.


"Wszelkiego rodzaju pojemniki z gazem mogą być przechowywane tylko w zaopatrzonym w otwory odpływowe pojemniku przymocowanym w kokpicie do pawęży. We wnętrzu może być tylko jeden kartusz z gazem aktualnie zasilający kuchenkę."
Ten punkt ma zmniejszyć ryzyko wybuchu gazu. Kartusze powinniśmy przechowywać podobnie jak butle na większych jachtach. Pojemnik na kartusze może być dowolnej konstrukcji i wielkości, dno pojemnika powinno być wyposażone w otwory wentylacyjne i być co najmniej 5 cm nad dnem kokpitu.


Trzeci zawodnik na liście startowej SpA

Opublikowany przez w - ·

Do Setką przez Atlantyk 2025 zgłosił się kolejny zawodnik. Miłosz Jachacy https://setkainfinity.blogspot.com/
. Budowa Infinity rozpoczęła się w kwietniu. Tempo budowania rośnie wraz z postępem prac. Kadłub ma już poszycie burt, dna i pawęży. Setka powstaje w miejscu zadaszonym lecz częściowo otwartym. Sprzyjającej aury i powodzenia!


Drugi zawodnik na liście startowej

Opublikowany przez w - ·
Dzisiaj do Setką przez Atlantyk 2025 zgłosił się Jakub Waszkiel https://setkaqubi.blogspot.com/ . Budowa Egzotiq jest zaawansowana. Kadłub gotowy, trwają prace przy płetwie balastowej. Zostanie dużo czasu na dobre przygotowanie. Powodzenia!


Czwarta edycja Setką przez Atlantyk

Opublikowany przez w - ·

W 2012 roku, w pierwszych regatach Setką przez Atlantyk wystartowały dwa jachty. Lilla My prowadzona przez Szymona Kuczyńskiego i Skwarek piszącego te słowa Janusza Maderskiego. Na start przyjechał Marcin Klimczak z Lilu 2012. Zrezygnował. Popłynął po czterech latach w następnej edycji. Trochę dmuchało. Nie było nudno. Skwarek wytrzymał zderzenie dziób w dziób z dwustumerowym masowcem Pine. Na Lilla My wiatr zabrał górną część zamknięcia zejściówki.  Obie łódki bez problemów dopłynęły do mety. Wygrał Szymon.
W 2016 wystartowało dziesięciu żeglarzy. Sześciu samotników i dwie załogi dwuosobowe. Arkadiusz Pawełek płynął na Quarku, Piotr Czarniecki na Atomie, Lech Stoch na  Gidze, Robert Puchacz na Atinie a Michał Sacharuk prowadził piękną Aussie pod australijską banderą. Zbigniew Kania i Kacper Kania razem żeglowali na żółtym Nerwusie a Adam Hamerlik z Aleksandrem Hanuszem dzielnie walczyli na  nielekkiej Still Crazy II. To już nie było przecieranie szlaku. Ostra jazda od wyjścia z Sagres. Doskonałe czasy przejścia. Giga przecięła linię mety pierwszego etapu po 6 dniach 20 godzinach 50 minutach. Jedenaście minut później finiszował Nerwus. Kilka godzin później Atom i Atinna. Drugi etap to znowu jazda na całość. Wiatr sprzyjał. Trasę południową, jak najszybciej ku pasatom, wybrał Robert Puchacz. Lech Stoch zaryzykował, wybrał najkrótszą drogę. Pozostałe Setki rozsypały się po oceanie między Gigą a Atinną. Giga prowadzi przed Aussie i Nerwusem. W drugim etapie Kacper Kania żeglował sam. Atinna po złapaniu pasatu pędzi ku mecie. Surfowanie z falą. Kilakanaście węzłów. Nie wytrzymuje samoster Nerwusa. Giga prowadzi, pędzi, ucieka. Codziennie zamyka się okno. Ciągle tuż za rufą. 22 dni 13 godzin 43 minuty. Lech Stoch jest na mecie. Drugi jest Kacper Kania. Dwie godziny po Nerwusie wchodzi na metę Michał Sacharuk a pięć godzin później Robert Puchacz. Żeglował równie szybko jak Lech Stoch tylko na dłuższej, południowej trasie.  Dwadzieścia pięć dni zajęło przejście Atlantyku Piotrowi Czarnieckiemu, dwadzieścia siedem Adamowi Hamerlikowi i Aleksandrowi Hanuszowi. Po dwudziestu ośmiu dniach metę przekroczył Arkadiusz Pawełek. Na oceanie został Marcin Klimczak. Nie spieszył się. Dopłynął do Martyniki po pięćdziesięciu siedmiu dniach.
SpA 2020 z powodu kowidowych utrudnień zostały przesunięte o rok. Zrezygnowano z kategorii dwuosobowej. Wystartowało czterech żeglarzy. Jurand Goszczyński na Alczento, Adam Radecki na Dream Catcher, Jakub Dąbrowski na setce Shaka i reprezentujący czeską banderę Ludek Chovanec na Stovce. W tym roku wiatry sprzyjały i wszyscy wykorzystali to bardzo dobrze. Genialnie pożeglował Jurand Goszczyński. Przez cztery sezony ćwiczył i dopracowywał łódkę. Opłacało się. Wynik był fantastyczny. Po pięciu dniach i dziesięciu godzinach meta pierwszego etapu  została za rufą Alczento. Następnego dnia przypłynęli Adam Radecki, Ludek Chovanec i Jakub Dąbrowski.
Drugi etap rozpoczął się z silnym wiatrem z baksztagu. Alczento pędzi wzdłuż brzegu Teneryfy. Ludek Chovanec doznaje kontuzji ręki. Wycofują się Adam Radecki i Jakub Dąbrowski. Przychodzą słabe, zmienne wiatry i okresy flauty. Na południe, ku pasatom. Tam musi dmuchać. Dmucha, tylko słabo. Nie będzie rekordu trasy. Trzeba łapać każdy podmuch. Mozolna zabawa z lekkimi wiatrami. Po dwudziestu ośmiu dniach Jurand Goszczyński przecina linię mety. Bardzo dobry wynik w tak słabych warunkach. Ludek Chovanec nie poddał się pomimo kontuzji. Skończył wyścig. Jest drugi. Już po zakończeniu regat Jakub Dąbrowski wraz z Beniaminem Rostankowskim przepłynęli Shaką przez Atlantyk.
Kiedy następne regaty? Wracamy do czteroletniego cyklu. A więc SpA 2025, start 11 listopada. Na liście jest już pierwszy zawodnik, Grzegorz Brodecki.  Buduje Setkę 4 Wife. Jest już polaminowany i odwrócony kadłub oraz są odlane połówki ołowianego balastu.


Daria Pawełek poprosiła o napisanie czasami żeglarskiego komentarza

Opublikowany przez w - ·

Trasa
Start mógłby być z Anglii  lub z północnej Francji . Rekord byłby uznany. Tam trzeba tylko poczekać na kilka dni sprzyjających wiatrów by przeskoczyć Biskaje. Takie trafią się na pewno. To byłoby jednak zbyt proste. Arek kocha przeszkody. Płynie z Polski do Polski. Przejście przez Bałtyk, Sund, Kattegat, Skagerrak, Morze Północne i Kanał La Manche to potężna dodatkowa trudność. Skomplikowana trasa, duży ruch statków, mnogość przeszkód nawigacyjnych, silne prądy, zmienne wiatry, zimno, mgły. Nie ma miejsca na dłuższy sen. Trzeba obserwować statki i trasę. Start we wrześniu to jeszcze jedna przeszkoda. Taka która może spowodować konieczność przerwania rejsu. Do Skagerraku powinno być dobrze. Wiatry zaraz będą sprzyjały. Potem będzie Morze Północne. W tym roku atlantyckie niże obudziły się wcześnie. Wędrują na wschód przynosząc silne sztormowe wiatry. Gdy na Morzu Północnym dmuchają z południowego zachodu nie da się żeglować w kierunku La Manche. Miejsca na dryfowanie w sztormie nie starczy na długo. Może być konieczne wcześniejsze podjęcie decyzji o schronieniu w porcie. Żeby przejść za Kanał trzeba twardo żeglować i mieć szczęście. Wiatry muszą przepuścić żeglarza. A gdy się powiedzie nagrodą będą Biskaje z wiatrem jaki akurat przyjdzie.
Nalejcie rumu do kubka. Za Arka żeglarskie szczęście.
J.M.


Arek Pawełek solo non stop.

Opublikowany przez w - ·

Wczoraj w niedzielę ostatnie przygotowania przedłużyły się do późnego wieczora. Potrzebna była jeszcze jedna noc odpoczynku. Dzisiaj o 1530 Arek wyruszył w swój wielki rejs. Najmniejszym jachtem solo, non stop dookoła Świata. Ze Świnoujścia do Świnoujścia. Powodzenia!
Z Mariny Świnoujście na redę "Elbląg" został wyholowany przez jacht "Desiris' (Compromis 909). O 1645 Arek postawił żagle i oddał hol. Przy wiejącej z północy czwórce odszedł lewym halsem na NE.



Wstecz | Dalej
Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego