Samostery zamontowane, łódki doklarowane. Jutro, wcześnie w poniedziałkowy ranek, ekipa SpA wyrusza z Cascais do Sagres. Ma wiać mocna piątka z rufy, w szkwałach pewnie więcej. Setki to lubią. Będzie jazda, będzie surfowanie z długimi falami, poznawanie łódki w nowych warunkach, rozmowy z samosterem. Powodzenia!
Jednak nie dziś a jutro rano z Quarkiem za rufą wielkiego Forda wyruszy do Sagres załoga w składzie: Daria, Julia, Arek i przyjaciel Arka Zbigniew Romanowski. "Dzisiaj przepakowuję łódkę zadkiem do przodu :) Ostatnie przygotowania, w stajni też, bo mi konie wczoraj zniszczyły ogrodzenia na trzech padokach, no i skoro świt w drogę:)" Spokojnej jazdy bez surfowania!
W Cascais. fot Piotr Czarniecki