11/2016 - SpA - sprawy bieżące - Janusz Maderski JACHTY - BUDOWA, KONSTRUKCJE

Przejdź do treści

Menu główne:

Start SpA przełożony na poniedziałek

Opublikowany przez w - ·
Część żeglarzy po doświadczeniach z rejsu z Cascais dopracowuje działanie samosterów. Arek Pawełek przygotowuje Quarka do wodowania. Sworznie balastowe zostały w zepsutym samochodzie, na szczęście udało się kupić odpowiednie śruby w sklepie żeglarskim w Lagos.


Nocne wodowanie

Opublikowany przez w - ·
W Sagres pływ wynosi 3 m. Aby zwodować jacht wystarczy ustawić przyczepę na slipie przy niskiej wodzie i poczekać aż przypływ zdejmie łódkę. Tak Marcin Klimczak postanowił zwodować Lilu 2012, którą przywiózł z przykręconym balastem. Wysoka woda przychodzi w południe i o północy.
Arek Pawełek dojechał! Dzisiaj wodowanie Quarka.
Kiedy start? - to będzie zależało już tylko od pogody.


Lilu 2012 na slipie.


i na bojce. Fotografie Lecha Stocha.


11.11

Opublikowany przez w - ·


Arek jedzie

Opublikowany przez w - ·
Kłopoty z samochodem okazały się poważne. Nocą do stojącego w Hiszpanii Arka i jego kolegi przyjechał brat oraz żeglarz mieszkajacy w Prowansji, Tony Kendall . Angielski żeglarz zostawił swoje nowiutkie auto z pełnym bakiem. Samochód oddacie wracając. Chapeau bas.


Marcin w Sagres

Opublikowany przez w - ·
Marcin Klimczak i Lilu 2012 właśnie dojechali do Sagres. Cztery lata temu Marcin zrezygnował ze startu uznajac, że jeszcze nie jest wystarczająco dobrze przygotowany. Teraz postanowił płynąć towarzysko z ekipą SpA 2016. W planach Marcina jest zawinięcie na Wyspy Zielonego Przylądka. Realizacji marzeń Marcin!


Marcin z ekipą (w środku) z tyłu Lilu 2012. Fotografia Lecha Stocha.


Kłopoty z samochodem już rozwiązane

Opublikowany przez w - ·
Wszyscy czekają na Arka Pawełka który jest już z Quarkiem w Hiszpanii. Niedługo będzie na miejscu. Opóźnienie spowodowała awaria samochodu.


Wszyscy dopłynęli

Opublikowany przez w - ·

Sagres. Kraniec Europy, początek nieznanego. Ponad czterdziestmetrowe pionowe klify wychodzące długimi półwyspami w ocean. Bezpieczne zatoki, piaszczyste plaże. Widoki dla jakich wchodzi się na szczyty. Senna turystyczna miejscowość po sezonie. Miejsce w którym książę Henryk Żeglarz stworzył podstawy wielkich odkryć. Zdobyte przez Francisa Drakea. Zburzone przez falę tsunami. Dwie fortece. Latarnia na budynku opuszczonego klasztoru. Trzymetrowe pływy. Głęboki i szeroki slip. Doskonałe miejsce do przykręcenia kila i wodowania Setek. Osłonięty, prawie naturalny port.

Jachty na kotwicach. Still Crazy między Atomem a Nerwusem.

Giga Lecha Stocha, pierwsza przy Przylądku Świętego Wincentego, druga w Sagres.

Atom Piotra Czarnieckiego, drugi przy Przylądku Świętego Wincentego, pierwszy w Sagres.

Dzielnie i szybko żeglował Nerwus Kacpra i Zbigniewa Kaniów.

Robert Puchacz na Atinnie rzuca kotwicę obok Aussie.

        Przepłynięcie z Cascais do Sagres było okazją do prób ustawiania samosterów. Przy większości typów samosterów trzeba ograniczyć wychylenia rumpla. Inaczej, zwłaszcza na pełnych wiatrach, łódka będzie szalała wykonując głębokie skręty na jedną a następnie drugą burtę. Dodatkowo może zajść konieczność ograniczenia gwałtowności ruchów steru (zbyt czuły układ) za pomocą gumowych linek. Naciąg linek i ograniczenie wychylenia steru trzeba przeprowadzić podczas żeglowania i regulować dostosowując do warunków.

  Skwarek. Liny biała i niebieska ograniczają wychylenie steru. Żółte gumowe liny zmniejszają gwałtowność reakcji.


Ludzie szczęśliwi

Opublikowany przez w - ·

Lech Stoch na Gidze mija Przylądek Świętego Wincentego, tuż za nim Piotr Czarniecki na Atomie, niedaleko za Atomem Nerwus Kacpra i Zbigniewa Kaniów oraz Still Crazy z Adamem Hamerlikiem i Aleksandrem Hanuszem. Michał Sacharuk na Aussie i Robert Puchacz na Atinnie próbowali zmusić samostery do skutecznej pracy, niedawno minęli Sines.


Przyladek Świętego Wincentego. Fotografia Lecha Stocha zrobiona z pokładu Gigi.


Jak powstała ostateczna lista startowa - przypomnienie

Opublikowany przez w - ·

Nie wszyscy śledzili dokładnie przebieg przygotowań, przypominam więc wpis z 6/10/2016: "Na http://setkaatlantyk.blogspot.com/ zamieściłem podsumowanie przygotowań, które pokazuje w jaki sposób powstała lista startowa. Wszystkie te wiadomości są pełniejsze o szczegóły pod odpowiednimi datami na oficjalnym komunikatorze regat,  który właśnie przeglądacie."
Poniżej wpis z podanego linku:

"Podsumowanie przygotowań do Setką przez Atlantyk 2016

W ciągu czterech lat udział w SpA 2016 zadeklarowało 31 samotników i 4 załogi dwuosobowe. Niektórzy ograniczyli się tylko do zgłoszenia jednak większa część zawodników rozpoczęła budowę jachtu. Kilka Setek jest jeszcze w trakcie budowy w różnym stopniu zaawansowania. Do października 2016 zbudowano 14 nowych Setek A. Do regat zgłoszone zostały również dwie
wcześniej zbudowane Setki BA.
Na spotkaniu w sierpniu 2014 uzgodniono ostatni termin sprawdzania jachtów  na początek sierpnia w Świnoujściu bezpośrednio przed Regatami Poloneza 2016. W Sagres zawodnicy mieli już tylko między sobą sprawdzić czy wszyscy grają fair i czy nie przeciążają jachtów lub np. czy nie zabierają zbyt mało wody.
 Sprawdzanie jachtów przez Bałtyk, załogi i konstruktora rozpoczęło się już w roku 2014 gdy pierwsze nowe Setki A, Mona, Atom i Tinef zjawiły się na Regatach Poloneza. W następnym roku dołączyły do nich Wojownik, Quark i Giga. Wszystkie łódki potrzebowały jeszcze  uzupełnień. Były to jednak rzeczy które można pokazać na blogu nie transportując jachtu do kolejnego przeglądu.
W sierpniu 2016 nikt nie skorzystał z możliwości przegladu jachtu. Ostateczny termin sprawdzenia na prośby zawodników został przesunięty na 10 września. Również na prośbę zawodników, by oszczędzić im czasu i kosztów sprawdzanie odbyło się w Górkach Zachodnich. Stanęło do przeglądu osiem jachtów w tym dwa, Atom i Wojownik z grupy wcześniej
sprawdzanych.
       Skiperzy dwóch będąch w Trójmieście jachtów "Igusa" i "Meluzyny" nie udostępnili swoich Setek do sprawdzenia ani nie wyznaczyli innych osób które mogłyby to zrobić (koledzy byli gotowi).
       By sprawdzony jacht ostatecznie mógł wystartować wystarczyło poprawki po przeglądzie (wszyscy je mieli) udokumentować na blogu w ciągu dwudziestu dni - do 30 września. Taką możliwość wypracowali skiperzy 12 jachtów:

Atom - poprawki zrobione, startuje
Quark - poprawki zrobione, startuje
Mona - zgłoszenie wycofania
Tinef - zgłoszenie wycofania
Giga - poprawki zrobione, startuje
Aussie - poprawki zrobione, startuje
Still Crazy II - poprawki zrobione, startuje
Nerwus - poprawki zrobione, startuje
Lilu 2012 - ze względu na powiększony takielunek płynie towarzysko obok regat
Emily - zgłoszenie wycofania
Wojownik - nie zgłosił wykonania poprawek, nie startuje
TJT - nie zgłosił wykonania poprawek, nie startuje

Uzupełnienia które nie zostały pokazane a bezwzględnie należało je wykonać na Wojowniku i TJT to przede wszystkim:
1. wzmocnienia pod mocowania szybrowych płetw na pawęży - ich brak stwarzał ryzyko uszkodzenia jachtu przy zderzeniu płetwy z pływającym przedmiotem. Przykład potwierdzający celowość wymagania - ubiegłoroczne błyskawiczne zatonięcie na Atlantyku jachtu klasy Mini Radka Kowalczyka po uderzeniu płetwy w pływający przedmiot.
2. zamocowanie na pokładzie okuć do wpinania uprzęży bezpieczeństwa. Przykłady potwierdzające celowość wymagania - wiele wypadnięć za burtę zakończonych utonięciem.

        Zawodnicy którzy nie zgłosili jachtu do sprawdzenia 10 września ani wcześniej mogli jeszcze umówić się na przegląd w porcie Stepnica do 30.09.2016 lub do tego terminu wziąć udział w regatach morskich.

Z możliwości przeglądu skorzystał Robert Puchacz, Atinna startuje.

W poniedziałek 26 września rano Paweł Plichta (SY Meluzyna) zgłosił, że wypływa z Gdańska na przegląd jachtu do Stepnicy.
Odpowiedź konstruktora: "Proszę wpłynąć do Świnoujścia lub Dziwnowa i dać znać, postaram się podjechać. Dzień dzisiejszy i jutrzejszy sprzyjają żegludze z Gdańska w kierunku Świnoujścia. Ma Pan szansę pokonać większość trasy przed zapowiadanym na środę załamaniem pogody i dopłynąć np. do Kołobrzegu. Taki rejs byłby dla wszystkich związanych z SpA świadectwem Pana  poważnego podejścia do przygotowań. Po dopłynięciu możliwie daleko na zachód proszę nie kontynuować rejsu za wszelką cenę tylko schować się przed sztormem w porcie. Opóźnienie spowodowane sztormem zostanie uznane za siłę wyższą i Pana jacht zostanie sprawdzony."
Konstruktor uzgodnił z p. Tomaszem Falbą reprezentującym Pomorski Związek Żeglarski przedłużenie terminu zgłoszenia listy startujących (potrzebnej do zamówienia yellowbricków) tak by można było poczekać na zawodników których zatrzymała siła wyższa. Czekaliśmy.
Paweł Plichta zgłosił rezygnację z rejsu w kierunku Szczecina. Dopłynął do boi przed Władysławowem i zawrócił.


W Setką przez Atlantyk 2016 startują:

Arkadiusz Pawełek - "Quark"

Piotr Czarniecki - "Atom"

Lech Stoch - "Giga"

Michał Sacharuk - "Aussie"

Robert Puchacz - "Atinna"


Załogi dwuosobowe

Adam Hamerlik i Aleksander Hanusz - "Still Crazy II"

Kacper Kania i Zbigniew Kania - "Nerwus"

Życzę wszystkim rozważnych decyzji i pięknego rejsu.

Powyższy tekst jest dłuższy niż bym chciał, było to niestety konieczne ze względu na pojawiające się  nieprawdziwe informacje.
J.M."


Żeglują

Opublikowany przez w - ·
Cascais zostało za rufą. Teraz mijają wysokie klify przylądka Espichel.







fotografie Piotra Czarnieckiego


Wstecz | Dalej
Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego